KADE Kate zawiera linki stowarzyszone. Jeśli dokonasz zakupu za pomocą tych linków, dokonam odszkodowania bez dodatkowych kosztów. Dziękuję!
Podziel się na Twitterze
Udostępnij na Facebooku
Udostępnij na Pinterest
Udostępnij na e -mailu
Dzisiaj jest mój jedenasty dzień w siedmiomiesięczną podróż z Azją. To również moja pierwsza długotrwała przygoda z plecakiem. Pomimo prawdy, którą trochę podróżowałem, w tym wycieczki solo, a także semestr we Florencji, długotrwałe podróże to zupełnie nowa bestia.
Jest to przytłaczające, a także dzikie, a także nic nie może cię na to przygotować, dopóki naprawdę się tam nie wyjdziesz.
Oto kilka wskazówek, jak przetrwać pierwszy tydzień długotrwałej podróży:
Znajdź społeczność
Pierwszej nocy zadowoliłem plecak Matta, a także Pam z odważnych monologów kobiet. Odtąd miałem z nimi niesamowity czas. Mając kumple od samego początku sprawiło, że było to tak proste, jak i świetne. Teraz, gdy jestem w Chiang Mai, zadowoliłem fantastyczną grupę podróżników, a także emigrantów, którzy uczynili miasto swoim domem.
Samotność zawsze pojawi się, gdy jesteś sam w drodze, jednak odkrycie kumpli ułatwia to. I nie musisz być pisarzem blogów podróżniczych, aby zadowolić ludzi. Kiedy podróżuję solo, lubię sprawdzać w hostelu towarzyskim z fantastycznym barem. Będziesz zadowolony z wielu ludzi!
Jeśli nie, sprawdź regionalną społeczność na kanapę. Zrobiłem to podczas mojej solowej podróży do Buenos Aires, a także była najważniejszym wydarzeniem mojego czasu. Couchsurfers są zawsze przyjazne dla podróżników, a także nie musisz się z nimi zostać, aby z nimi spędzać czas!
Również: zdobądź telefon. Wymagasz jednego.
Przetrwać bezsenność
Przed tą podróżą nigdy nie przekroczyłem więcej niż sześciu stref czasowych jednocześnie. Tym razem przekroczyłem trzynaście. W rezultacie musiałem zaoferować bezsenność, która była niczym innym kaleką.
Zasnąłem z przyjaciółmi, a potem chodziłem i nie mogłem spać przez całą noc mrugnięcia. Po południu mogę dostać trzygodzinną drzemkę, a potem znów wstałem przez całą noc. Pigułki nasenne nic nie zrobiły. Oprócz tego, że zachoruję, gdy jestem pozbawiony snu, ustanowiłem paskudne przeziębienie.
Nigdy nie rozumiałem, że Jet Lag może być tak złe. Moja rada? Zajmij swoje ciało w regionalnym czasie, zanim pojawi się w miejscu docelowym lub zbliżaj się tak blisko, jak to możliwe. Przynieś melatonin – nie mogłem tego odkryć w Bangkoku. Lub pigułki nasenne na receptę. (Ale nie Ambien. Blacing i solo podróży nie mieszaj!)
Z tego powodu nie sugerowałbym zaplanowania podróży na drugą stronę świata, która trwała mniej niż dziesięć dni.
Obserwuj swoje fundusze
Przybywając do nowego miejsca, nie rozumiesz dokładnie, jak się poruszać, a także dokładnie, ile rzeczy powinno kosztować. Nieuchronnie będziesz przepłacać wiele rzeczy.
W Bangkoku transport był moim szokującym dużym kosztem, głównie od czasu, gdy mieszkałem w Banamphu, z dala od BTS, a także podróżowałem po mieście. I nie mogłem uzyskać wystarczającej liczby tuk tuks. (Tak, już ich skończyłem.)
Przed przyjazdem sprawdziłem się w regionalnych oszustwach. Zapytaj swojego personelu pensjonatu dokładnie, ile rzeczy powinno kosztować. Jeśli koszty transportu są targowane, wybierz taksówkę daleko od miejsc podróżujących.
Ale początkowo nie wariuj o przesadzaniu kosztów. Z biegiem czasu będziesz znacznie lepszy w budżetowaniu, a także będziesz mieć znacznie bardziej rozsądne oczekiwania wobec siebie – jakby uniknąć posiłku w imię koktajlu. (Nie to wydaje się być niczym, co znam.)
Jeśli jesteś tydzień, a także nadal bardzo nadmiernie wydatków, nadszedł czas, aby ponownie ocenić swój budżet.
Utrzymuj swoje emocje pod kontrolą
Po pierwszych kilku dniach studiów za granicą we Florencji wysłałem e -maila na moją rodzinę, lamentując nad tym, jak czułem się jak outsider w moim domu, a także dokładnie, jak pragnę, że poznałem lepszych przyjaciół. Mój ojciec zwięzł się w swojej odpowiedzi: „Kate, byłeś tam dwa dni”.
Ale to prawda. Chodziłbym do obozu Summertime przez tydzień każdego sierpnia, a także w tym tygodniu zawsze czułem się na miesiąc. Ilekroć modyfikujesz swoją rutynę, czas na początku czas się rozciąga się na eony.
To też dotyczy emocji. Wzloty są tak wysokie, a także upadki są gorzkie i okropne. Z natury jestem wallowcem – kiedy jestem smutny, lubię go całkowicie potknąć, zanim spróbuję się pochwalić. Oznacza to świetne oferty dziennikarskie, a także słuchanie strasznie narysowanego młodego chłopca, a także publicznie płacze za okularami słonecznymi.
Choć wyzdrowieniu może być trudne do powrotu do konkretnego smutku, z jakiegokolwiek powodu, przypomnij sobie, że żyjesz swoim marzeniem. Podróżujesz! Właśnie tego pragniesz tak długo! Jako dobrze, że wydaje się, że jesteś na dole dołu, będzie lepiej! Nawet niesamowite!
Następnie wyjdź, a także zrób coś, co sprawia, że się uśmiechasz.
Przyprawione długienull